24-01-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Infekcje to nie tylko kłopot sam w sobie - mogą również zwiększać ryzyko tak poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, jak udar i zawał.
Infekcje, np. takie, jak te wywołujące zapalenie płuc czy choroby dróg moczowych, mogą zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia udaru lub zawału serca, ostrzegają badacze z Uniwersytetu Minnesoty.
Osoby, które „złapały" infekcję, w ciągu kolejnych trzech miesięcy od jej wystąpienia są znacznie bardziej narażone na incydent wieńcowy w postaci czy .
Lekarze przeanalizowali dane medyczne setek pacjentów oddziałów kardiologicznych i neurologicznych i obliczyli, że aż 37 proc. pacjentów po zawałach miało w ostatnich trzech miesiącach przed tym zdarzeniem jakąś . Podobna sytuacja dotyczyła 30 proc. osób, które doznaly udaru.
Infekcje zwiększyły ryzyko wspomnianych zdarzeń wieńcowych w porównaniu z okresem roku albo dwóch lat wolnych od zakażeń. Ustalono, że prawdopodobieństwo zawału lub udaru było najwyższe w ciągu pierwszych dwóch tygodni po infekcji.
Jak wyjaśniają autorzy, infekcje zazwyczaj powodują reakcję zapalną w organizmie, który nasila wówczas produkcję białych krwinek - chronią one ciało przed patogenami, takimi jak wirusy i bakterie. Równocześnie jednak mechanizm ten zwiększa lepkość płytek krwi odpowiadających za procesy krzepnięcia, więc w takim przypadku znacznie częściej tworzą się , które mogą blokować przepływ krwi do serca lub mózgu.
Najczęstszym typem zakażeń odnotowanym w tych badaniach była infekcja dróg moczowych, a także zapalenie płuc i inne infekcje dróg oddechowych.
Według autorów, ich ustalenia mogą poprawić ochronę przed zdarzeniami secowo-naczyniowymi. Można bowiem założyć z dużym prawdopodobieństwem, że silna infekcja wywołuje gwałtowniejszą reakcję układu odpornościowego i wyższe zagrożenie zakrzepami, dlatego zmagający się z nią chorzy powini być uważani za pacjentów z grupy podwyższonego ryzyka udarami i zawałami.
O badaniach można przeczytać w Journal of the American Heart Association.