26-10-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jeden ze składników smogu może mieć związek z pewnym rodzajem udaru krwotocznego – ostrzegają lekarze z Massachusetts General Hospital w Bostonie.
Dotychczasowe badania pokazały związek pomiędzy udarem niedokrwiennym wywołanym przez skrzepy i zanieczyszczenie powietrza spowodowane spalinami emitowanymi przez samochody. Teraz sprawdzono, czy istnieje jakaś zależność między smogiem i udarami krowotocznymi.
Udar krwotoczny jest znacznie rzadszy niż niedokrwienny, ale również jest bardzo groźny – szacuje się, że nawet połowa pacjentów nie przeżywa miesiąca po jego doświaczeniu.
W ramach badań amerykańscy lekarze przeanalizowali zebrane w latach 1994-2011 dane niemal sześciuset pacjentów z krwotokiem śródmózgowym i zestawili je z informacjami na temat poziomu przed hospitalizacją tych osób.
Jak się okazało, ilość przypadków wspomnianego istotnie zwiększała się, gdy odnotowywano wyższe poziomy ozonu w warstwie blisko gruntu. Ci ciekawe, taka korelacja nie została odnotowana w związku z większą ilością innych szkodliwych substancji, takich jak pył zawieszony, czy dwutlenek azotu.
Ozon w dolnej warstwie atmosfery, tj. znajdujący się blisko ziemi, jest w większych stężeniach szkodliwy, a wręcz trujący dla organizmów żywych.
Eksperci zauważyli, że więcej ozonu oznaczało szczególne zagrożenie mózgową angiopatią amyloidową, tj. jedną z form choroby małych naczyń mózgowych, która cechuje się gromadzeniem się białka b-amyloidu w ścianiach naczyń mózgowych. Być może więc ozon ma wpływ na te właśnie naczynia, oceniają medycy.
Ekspozycja na wyższe stężenie ozonu negatywnie wpływa na nasz organizm - prowadzi do szybszego starzenia się komórek skóry, sprzyja rozwojowi raka, wywołuje problemy z oddychaniem, kaszel oraz podrażnienie dróg oddechowych, skutkuje oraz bezsennością i intensyfikuje symptomy astmatyczne.
Aby chronić się przed nadmiernym narażeniem na ozon, warto używać wewnętrznej cyrkulacji powietrza w samochodzie, przejeżdżając przez zanieczyszczone części mist, a także używać maseczek ochronnych w miejsach o wysokich stężeniach ozonu, radzą lekarze.
Na podstawie:
Na bóle głowy skarży się aż 70 procent Polaków. Dolegliwości te mogą być spowodowane przez szereg przyczyn - fizycznych, chemicznych, psychicznych, bakteriologicznych, neurologicznych. Ich zidentyfikowanie jest jednak bardzo istotne ze względu na podjęcie odpowiedniego leczenia. czytaj dalej »