12-01-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wyniki tych badań mogą spotkać się z przychylnością polityków, którzy postulują konieczność wprowadzania późnego wieku emerytalnego - z brytyjskich analiz wynika, że dłuższa praca to dłuższa ochrona przed chorobą Alzheimera.
Uczeni z King's College w London przeprowadzili badania i stwierdzili, że szybsze przejście na emeryturę może nie sprzyjać zdrowiu mózgu. Obliczyli, że każdy kolejny rok spędzony w pracy chroni neurony przed chorobami neurodegradacyjnymi średnio o sześć tygodni.
Eksperci przeanalizowali 1320 osób z . Odkryli, że im później pacjent przeszedł na emeryturę, tym później rozwinęła się u niego ta forma .
Dlaczego praca ma dawać taki efekt ochronny? Jak wyjaśniają badacze, z kilku powodów. Po pierwsze, aktywność zawodowa narzuca pewien rytm funkcjonowania, w tym działania mózgu. Po drugie, chcąc nie chcąc, zazwyczaj w pracy do pewnego stopnia konkurujemy z innymi, a zatem stawiamy umysłowi wyzwania, dzięki czemu ciągle się rozwijamy poznawczo. Wreszcie, po latach spędzonych w pracy, uczymy się kanalizować stres, zaś wiąże się ze zmianami w stylu życia, które mogą wywoływać , rozdrażnienie, strach - to z kolei sprzyja chorobom neurodegradacyjnym.
Jak zaznaczają uczeni, ich ustalenia nie są niepodważalne. Dostrzegli pewne regularne odstępstwo od opisywanej reguły. Długa praca przynosi pewne zagrożenie, jeśli jest wykonywana niechętnie, z przymusu i w środowisku, które nie sprzyja .
Choroba Alzheimera jest postępującym schorzeniem neurodegeneracyjnym ośrodkowego układu nerwowego, prowadzącym do stanów otępiennych, utraty pamięci, zdolności kognitywnych czy pogorszenia się oceny sytuacji. czytaj dalej »