Jak uchronić się przed grypą? Trzeba dostarczać sobie więcej witaminy D

Sezon i trwa. Jednym ze skutecznych sposobów na ochronę przed tymi chorobami może być zapewnienie sobie dostatecznej ilości , mówią uczeni z Queen Mary University of London.

Naukowcy przeanalizowali dane zebrane z 25 badań z udziałem ponad 10 tysięcy ludzi i odkryli, że suplementowanie się witaminą D osłabia ryzyko infekcji o 10 procent. Na jeszcze większą ochronę mogły liczyć osoby o wcześniejszych niedoborach tej witaminy.

Według zaleceń ekspertów, większość dorosłych potrzebuje około 600 IU (jednostek międzynarodowych) witaminy D dziennie. Osoby w wieku powyżej 70 lat powinny dostarczać sobie nawet 800 IU dziennie. Tymczasem większość z nas nie przyswaja takiej dawki z diety i w porach jesienno-zimowych zbyt krótko przebywamy na zewnątrz, by organizm mógł zsyntetyzować odpowiednią ilość tej substancji.

Przez wiele lat uważano, że poziom witaminy D we krwi powyżej 20 ng / ml jest wystarczający dla dobrego zdrowia kości. Wyniki poniżej tej dawki oznaczają niedobór. Jednak według Endocrine Society minimum powinno stanowić 30 ng / ml, choć część ekspertów uważa te rekomendacje za znacznie zawyżone. W każdym razie warto pamiętać, że określone grupy ludzi są bardziej narażone na niedobór witaminy D, w tym osoby z zaburzeniami trawienia, takimi jak i osoby, które ubierają się od stóp do głów oraz mają mało okazji do ekspozycji na słońce. Poza tym kobiety ciężarne i karmiące, a także kobiety z osteopenią lub często potrzebują więcej witaminy D do utrzymania zdrowia kości.

Badanie przesiewowe krwi pacjenta pozwala okeślić poziom witaminy D. Osobom mającym poniżej 20 ng / ml zaleca się stosowanie suplementów. Nie należy jednak zażywać poinad 4000 IU dziennie.