06-06-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Przeprowadzone w Państwowym Zakładzie Higieny badania potwierdziły, że 29-letnia Polka na stałe mieszkająca w Niemczech została zakażona bakterią E. coli. Tymczasem wskazano na nowe możliwe źródło groźnego szczepu bakterii - mogą być nim kiełki fasoli i innych warzyw.
Potwierdzony przypadek zakażenia w PolscePacjentka przebywająca w szpitalu w Szczecinie jest zakażona nowym szczepem bakterii E. coli odpowiedzialnym za zatrucia w rożnych częściach Europy. Kobieta na stale mieszka w Niemczech i przyjechała do Polski już z objawami zakażenia E.coli o zbadanym niedawno serotypie. Informacje te potwierdził Główny Inspektorat Sanitarny.
W związku z opisywaną diagnozą wszystkie służby są w podwyższonej gotowości. Jak zapewniła minister zdrowia Ewa Kopacz, polskie laboratoria są przygotowane na intensywną pracę, zaś targowiska oraz hurtownie warzyw i owoców są kontrolowane przez służby sanitarne.
Rośnie liczba chorych Dotychczas w wyniku infekcji bakterią E. coli zmarły w Europie 22 osoby. Najwięcej przypadków zakażenia zdiagnozowano w Niemczech, niemniej jednak odnotowano infekcje groźnym szczepem bakterii EHEC także m. in. w Szwecji, Wielkiej Brytanii, Danii, Czechach.
Kiełki fasoli źródłem zakażeń? Jak poinformował Gert Lindemann, minister rolnictwa Dolnej Saksonii, wstępne badania wykazały, że kiełki z jednego z niemieckich gospodarstw ekologicznych mogą stanowić źródło zakażeń bakterią E. coli.
Niemieckie władze podają, że znaleziono groźny szczep bakterii EHEC w kiełkach soi, fasoli mung, brokułów, grochu, rzodkiewki i soczewicy. Pochodziły z gospodarstwa, które dystrybuuje swoje produkty w całej Europie. Jeszcze nie ustalono, czy bakteria dostała się do kiełków z wody do nawadniania, czy też zainfekowane były już nasiona. Polecono zamknięcie gospodarstwa i wycofanie pochodzących z niego warzyw z rynków.