01-03-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Choroba COVID-19 wywoływana przez koronawirus atakuje głównie płuca, jednakże może też oddziaływać na serce - szczególnie w przypadku, gdy musi ono intensywniej pracować, aby rozprowdzić po organizmie utlenioną krew.
Według medyków, zdrowie i życie każdego człowieka jest zagrożone w przypadku zarażenia się , ale szczególne niebezpieczeństwo dotyczy pacjentów z .
Lekarze z amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention mówią, że rozprzestrzenianie się koronawirusa jest nieuniknione. W przypadku osób z problemami z sercem COVID-19 jest szczególnie niebezpieczna.
Jak pokazują dotychczas zebrane dane, aż 40 proc. hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 cierpiało jednocześnie na lub chorobę naczyń mózgowych. Nie oznacza to, że osoby z chorobami serca są bardziej narażone na zarażenie koronawirusem, a tyle, że ci pacjenci cechują się wyższym ryzykiem komplikacji po zakażeniu.
Główne zaburzenia wywoływane przez wirusa dotyczą funkcji płuc. Może on jednak oddziaływać na serce, szczególnie, gdy musi ono intensywniej pracować, by rozprowadzić dotlenioną krew w całym organizmie. Ogólnie rzecz biorąc, obciąża różne układy w ciele. Zaostrza zatem dolegliwości u osób z niewydolnością serca i innymi podobnymi kłopotami. Poza tym chory na serce pacjent może mieć też słabszy układ odpornościowy, podobnie też dotyczy to osób w starszym wieku. U nich więc odpowiedź immunologiczna nie jest tak silna w przypadku narażenia na wirusy.
Wirus może również stanowić szczególne ryzyko dla osób, u których wystepuje wyższe nagromadzenie płytki miażdżycowej. Dane medyczne pokazują, że podobne choroby wirusowe mogą destabilizować ją, co z kolei może prowadzić do zablokowania tętnicy, narażając pacjentów na .
Na podstawie:
COVID-19 to nowa zakaźna choroba wywoływana przez koronowirusa SARS-Cov-2. Choroba przebiega w bardzo różny sposób - od postaci niemal całkowicie bezobjawowej, do ciężkich przypadków z których część kończy się śmiercią. czytaj dalej »