27-08-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Na całym świecie rosną koszty związane z leczeniem demencji i sprawowaniem opieki nad pacjentami cierpiącymi na tę chorobę. A będzie jeszcze drożej, bo liczne społeczeństwa coraz szybciej się starzeją.
Raport opublikowany przez Alzheimer Disease International został przygotowany w King's College of London. Według niego obecnie na z żyje około 46,8 mln osób, a liczba chorych niemal potroi się do roku 2050.
Określenie „demencja" łączy w sobie różne postępujące zaburzenia neurodegeneracyjne, które wpływają na , myślenie, zachowanie i emocje. Najbardziej powszechne postaci demencji to: , otępienie naczyniowe i choroba Picka. Szacuje się, że 94 procent pacjentów mieszka w krajach o niskich i średnich dochodach i nie mogą liczyć na profesjonalne wsparcie pielęgnacyjno-medyczne.
W komunikacie prasowym Glenn Rees z Alzheimer Disease International zaapelowała do rządów na całym świecie o zapewnienie ludziom odpowiedniego leczenia i o rozwój adekwatnych badań medycznych. Naukowcy twierdzą, że bez tego, liczba chorych na demencję będzie się podwajała co 20 lat.
„Musimy wykorzystać wnioski z tego raportu do opowiedzenia się za działaniami na forach międzynarodowych w celu walki z piętnem demencji i zachęcania do rozwoju społeczności i krajów przyjaznych dla pacjentów z demencją. To działanie powinna zawierać terminowe diagnozy i wsparcia podiagnostyczne oraz lepszy dostęp do opieki," pisze Rees.
Częstość występowania demencji wzrasta z roku na rok. Wraz ze zwiększeniem odsetka starzejącej się populacji nie przewiduje się spadku tej liczby w przyszłości. To i ogólny wzrost długości życia sprawiły, że nie da się bez zmian systemowych skutecznie walczyć z otępieniem, mówią eksperci.
Choroba Alzheimera jest postępującym schorzeniem neurodegeneracyjnym ośrodkowego układu nerwowego, prowadzącym do stanów otępiennych, utraty pamięci, zdolności kognitywnych czy pogorszenia się oceny sytuacji. czytaj dalej »