21-09-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wydaje się to zaskakujące, ale pozbawienie osoby cierpiacej na depresję snu może osłabić objawy choroby.
Odkrycia są zdumiewające, bo sen jest niezbędny do normalnego funkcjonowania organizmu i jego niedobory skutkują poważnymi zaburzeniami fizycznymi i psychicznymi, w tym może zwiększać ryzyko i zaburzenia nastroju. A jednak, w przypadku ludzi chorych na depresję, ograniczenie snu może dać dobre skutki terapeutyczne.
Takie wyniki uzyskali badacze z Penn Sleep Centers. W ramach metaanalizy 66 badań wykonywanych przez 36-letni okres czasu odkryli oni, że u połowy pacjentów z depresją niedostatek snu osłabił objawy choroby. Częściowe polegało na tym, że uczestnicy sypiali trzy - cztery godziny, a następnie pozostawali bez odpoczynku 20-21 godzin. Całkowita deprywacja snu dotyczyła pozostawania „na chodzie" przez 36 godzin.
Uzyskano 45-procentowy stopień pozytywnych odpowiedzi (tj. osłabienia objawów) na pozbawienie snu w badaniach, które stosowały randomizowaną grupę kontrolną i 50 procent wśród pzoostałych. Wyniki nie uległy istotnym zmianom w zależności od rodzaju niedoboru snu, rodzaju podawanych leków, a także od wieku lub płci uczestników.
Na całym świecie z depresją zmaga się około 300 milionów ludzi. Jednym częstych symptomów towarzyszących chorobie, poza głębokim i zniechęceniem, jest nadmierna . Co więcej, do najpowszechniejszych objawów należą też: utrata energii, zaburzenia apetytu, niepokój, osłabiona koncentracja, niezdecydowanie; ; uczucia bezwartościowości, winy lub beznadziejności, myśli o samookaleczeniu lub .
Wyniki badań są dostęone w Journal of Psychiatry.
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »