08-08-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Praca w nocy jest badzo uciążliwa dla organizmu, ponieważ zaburza naturalny rytym dobowy. Ma to poważne skutki dla zdrowia. Okazuje się, że może sprzyjać m. in. rozwojowi nowotworów.
Badacze z Massachusetts Institute of Technology (MIT) odkryli dwa geny, które mogą mieć wpływ na rowój nowotworu w związku z .
Geny, poza działaniem jako supresor nowotworów, sterują również biologicznym , który synchronizuje niektóre działania organizmu w zależności od pory dnia. W przypadku tłumienia normalnej aktywności tych genów w zwiazku z pracą w nocy guzy mogą stać się bardziej agresywne. Być może więc za taką korelację odpowiada zmiana rytmu dobowego.
Dwa wspomniane geny to Bmal1 i Per2 kodujące białka, których poziomy naturalnie wahają się pomiędzy nocą a dniem. Jak wyjaśniają uczeni, komórki potrzebują światła, które stanowi swego rodzaju reset zegara dobowego. Jeżeli brakuje tego bodźca, normalny we wszystkich komórkach ciała zostaje zaburzony, wyjaśniają uczeni.
Genetycznie zmodyfikowane myszy zostały poddane eksperymentom, w ramach których część zwierząt podczas wszystkich dni badań przez 12 godzin była poddana ekspozycji na światło, a przez kolejnych 12 - na ciemność. Inne gryzonie co dwa-trzy dni spędzały o osiem gdzin więcej w świetle. Ta druga sytuacja miała przypominać styl życia osób, które pracują w nocy. Okazało się, że u zwierząt z drugiej grupy guzy rosły znacznie szybciej i były bardziej agresywne.
Wobec braku aktywności Bmal1 i Per2 nastąpiło gromadzenie c-myc, białka znanego ze wspomagania wzrostu . Sprzyja ono aktywowaniu związków potrzebnych do tworzenia nowych komórek i proliferacji guzów nowotworowych.
Wyniki badań opublikowano w magazynie Cell Metabolism