02-06-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Uczeni z Scripps Research Institute w La Jolla w Stanach Zjednoczonych opracowali nowy antybiotyk. Mówią, że ich lek może mieć istotne znaczenie dla zwalczania infekcji i oporności na antybiotyki.
Nowy lek powstał w wyniku zwiększenia mocy działania farmaceutyku znanego od sześćdziesięciu lat, o nazwie wanokomycyna. Ponieważ zauważono, że bakterie uodporniły się na ten medykament relatywnie niedawno, uznano, że miały one duże problemy z pokonaniem mechanizmu działania tego środka. Stąd padł pomysł wzmocnienia leku.
W ramach badań zmodyfikowano antybiotyk, by wzmocnić jego działanie, m. in. farmaceutyk w nowy sposób oddziaływał na ściany komórkowe bakterii. Okazało się, że tak zmieniony środek nie tylko wyeliminował oryginalne szczepy enterokoków (rodzaj bakterii Gram-dodatnich), ale był skuteczny również w przypadku tych szczepów, które już były oporne na wanokomycynę.
Nowa wersja leku jest tysiąc razy silniejsza od pierwotnej, więc można stosować znacznie niższe jego dawki w przypadku . Co więcej, unowocześnienie leku dotyczy kilku mechanizmów, stąd ma znacznie szersze spektrum działania i jest skuteczny nawet przy oporności bakterii na jeden ze sposobów oddziaływania leku.
Antybiotyki mają podstawowe znaczenie dla współczesnej medycyny, ale ich powszechne zastosowanie i nadużywanie doprowadziło do rozwoju szczepów opornych na najpopularniejsze leki tego rodzaju. stała się poważnym zagrożeniem dla zdrowia na skalę globalną, a występują na całym świecie. Szukanie nowych metod zwalczania tego typu oporności stało się więc jednym z priorytetów światowej polityki zdrowotnej.
O odkryciach można przeczytać w magazynie Pnas.