Samotność sprzyja udarom

czy izolacja stanowią tak istotne czynniki ryzyka udaru i chorób serca jak stały niepokój czy problemy w pracy.

Samotność oraz izolacja społeczna są powiązane z wyższym o 30 procent ryzykiem wystąpienia udaru mózgu lub zachorowania na chorobę wieńcową, które stanowią dwie główne przyczyny chorób i śmierci w krajach o wysokich dochodach.

Już wcześniejsze testy wskazały, że samotność łączy się z zaburzeniami układu odpornościowego, , a ostatecznie przedwczesną śmiercią. Teraz postanowiono sprawdzić, na ile może mieć wpływ na ryzyko i .

Uczeni przeanalizowali 23 badania, w których łącznie wzięło udział ponad 181 tysięcy osób. Zdrowie uczestników monitorowano przez 21 lat biorąc przede wszystkim pod uwagę , dusznicę bolesną oraz udary. Odnotowywano także zgony badanych.

Ustalono, że samotność czy społeczna izolacja były związane z o 29 procent wyższym ryzykiem zawału lub ataku dusznicy oraz o 32 procent wyższym prawdopodobieństwem udaru.

Autorzy zaznaczają, że uzyskane wyniki nie oznaczają, że samotność w istocie przyczynia się do rozwoju wspomnianych chorób, bo może być i tak, że pacjenci zmagający się z tymi chorobami po prostu stają się mniej towarzyscy i wolą przebywać w samotności. Niemniej jednak prawdopodobne jest to, że czynniki społeczne wpływają na pojawianie się omawianych kłopotów zdrowotnych. Ma to o tyle istotne znaczenie, że problem samotności wzrasta wraz ze starzeniem się społeczeństw, jeśli więc izolacja realnie przyczynia się do kłopotów sercowo-naczyniowych, staną się one jeszcze częstsze. „Nasza praca sugeruje, że zapobieganie samotności i izolacji społecznej może odgrywać ważną rolę w profilaktyce dwóch głównych przyczyn zachorowalności w krajach o wysokich dochodach, piszą autorzy badań.

Wyniki badań są dostępne w magazynie Heart.