Tłuszcze nasycone nie odpowiadają za choroby serca?

Rodzaj tłuszczów w może nie być tak ściśle związany z ryzykiem , jak wcześniej sądzono, wynika z nowej analizy badań.

Zewsząd słyszymy, że należy ograniczyć ilość w diecie, ponieważ zwiększają ryzyko otyłości rozmaitych chorób. Okazuje się jednak - przynajmniej w zakresie problemów z sercem - że nie za wszystko muszą być odpowiedzialne.

Uczeni z Uniwersytetów Cambridge i Harvarda przeanalizowali dane 72 badań, w których wzięło udział 600 tysięcy osób. Naukowcy nie znaleźli związku między spożyciem tłuszczów nasyconych a ryzykiem .

Analizy wykazały również, że suplementy z tłuszczem rybnym przydawały żadnych korzyści i nie zmniejszyły prawdopodobieństwa chorób sercowo-naczyniowych.

Jak wskazał Mike Knapton z British Heart Foundation, która częściowo finansowała badania, wyniki podważają przekaz głoszący, że wielonienasycone tłuszcze są lepsze niż tłuszcze nasycone. - Być może nie ma wielkiego znaczenia rodzaj tłuszczu, trzeba się jednak martwić o jego ilość w diecie, ponieważ tłuste jedzenie zawiera dużą ilość energii w porównaniu do produktów białka i węglowodanowych - powiedział dr Knapton.

Analizowane badania mierzyły wszelkie rodzaje spożywanych lub obecnych we krwi kwasów tłuszczowych. Brano także pod uwagę stosowanie suplementów diety. W ramach wszystkich tych testów monitorowano stan zdrowia pacjentów skupiając się przede wszystkim na występowaniu problemów z sercem, takich jak zawał serca, choroba serca lub .

Tłuszcze wielonienasycone zwykle znajdują się żywności pochodzenia roślinnego, takiej jak , nasiona i oleje roślinne. , tj. rodzaj wielonienasyconych tłuszczów, znajdują się w rybach. Natomiast większość tłuszczów nasyconych jest dostarczana z żywności pochodzenia zwierzęcego, w tym mięsa czerwonego i pełnotłustego nabiału.

Wyniki badań opublikowano w Annals of Internal Medicine.