30-01-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Pośrednie koszty grypy są niemal 20-krotnie wyższe niż koszty bezpośrednie i wynoszą co najmniej 836 mln złotych rocznie. Kwotę tę oszacowano metodą kapitału ludzkiego, m.in. na podstawie danych ZUS o zwolnieniach lekarskich, dla roku bez epidemii. W powyższym szacunku uwzględniono zarówno skutki grypy, jak również jej powikłań, które odpowiadają za ok. jedną trzecią kosztów pośrednich.
Na kwotę kosztów pośrednich składają się absencja w pracy osób chorych (34% kosztów pośrednich) oraz obniżona wydajność osób, które – mimo choroby – nie korzystają ze zwolnienia lekarskiego (33%). Uwzględniono również koszty nieobecności w pracy spowodowanej koniecznością nad bliską osobą (najczęściej dziećmi; 10% kosztów pośrednich) oraz utratę efektów pracy osób zmarłych i niezdolnych do pracy z powodu ciężkich powikłań grypy (odpowiednio 13% i 10%).
W sezonie, w którym liczba chorych i tempo rozprzestrzeniania się grypy przybierają rozmiary epidemii, bezpośrednie i pośrednie koszty są znacznie wyższe, wynosząc odpowiednio 730 mln złotych (koszty bezpośrednie) i 4,3 mld złotych (koszty pośrednie). Przeciętnie (tzn. przy założeniu, że epidemia zdarza się raz na 5 lat) sięgają one kwot 181 mln złotych (koszty bezpośrednie) i ok. 1,5 mld złotych (koszty pośrednie).