16-06-2022
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ketamina to najszybciej działający środek przeciwdepresyjny, daje efekty już w ciągu kilku godzin, tymczasem na skuteczność innych leków przeciwdepresyjnych trzeba czekać kilka tygodni. Jednakże ketaminę można podawać tylko przez ograniczony czas ze względu na liczne skutki uboczne.
Teraz dokładnie określono, dlaczego ketamina działa tak szybko i jak można by ją przystosować, by zmniejszyć skutki uboczne.
Badanie na myszach pokazuje, że ketamina działa szybko jako środek , zwiększając aktywność bardzo małej liczby dopiero co powstałych neuronów.
Nowe neurony są tworzone w wolnym tempie. Jak wiadomo, zwiększenie ilości neuronów prowadzi do zmian behawioralnych. Wiele antydepresantów działa poprzez zwiększenie tempa neurogenezy, czyli właśnie liczby neuronów. Ale to zajmuje tygodnie. Ketamina z kolei wywołuje zmiany behawioralne po prostu poprzez zwiększenie aktywności istniejących nowych neuronów.
- Zawęziliśmy populację komórek. To istotne, ponieważ kiedy podajesz ketaminę pacjentom, wpływa ona na wiele obszarów mózgu i wywołuje wiele niepożądanych skutków ubocznych. Jednakże teraz wiemy dokładnie, na które komórki chcemy oddziaływać, więc jesteśmy w stanie opracować leki tak, aby koncentrowały się tylko na tych wybranych komórkach - mówi prof. John Kessler z Northwestern University Feinberg School of Medicine.
Skutki uboczne ketaminy obejmują: niewyraźne lub podwójne widzenie, nudności, wymioty, , i .
- Celem jest opracowanie leku przeciwdepresyjnego, który nie będzie działał dopiero po trzech czy czterech tygodniach, ponieważ ludzie nie radzą sobie dobrze w tym okresie. Jeśli masz ciężką i zaczynasz brać lek, a nic się nie dzieje, to samo w sobie jest przygnębiające. Posiadanie czegoś, co działa od razu, robiłoby znaczącą różnicę - zauważa dr Kessler.
- Pokazujemy, że neurogeneza jest odpowiedzialna za behawioralne skutki ketaminy. Nowo powstałe neurony tworzą synapsy, które aktywują inne komórki w hipokampie. Ta niewielka populacja komórek działa jak zapałka, wzniecając pożar, który rozpala różne aktywności w wielu innych komórkach, co przekłada się na behawioralne efekty - wyjaśnia prof. Kessler.
- Nie wiedziano jednak, że te same zmiany behawioralne można uzyskać poprzez zwiększenie aktywności nowych neuronów bez przyspieszania tempa powstawania kolejnych. To oczywiście oznacza istotnie szybszy efekt - dodaje prof. Kessler.
Na podstawie:
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »