02-04-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Uczeni ogłosili, że odkryli klucz do zrozumienia rozwoju męskiej łysiny. Zidentyfikowali biologiczny mechanizm odpowiadający za przerzedzanie i utratę włosów.
W badaniach z udziałem łysiejących mężczyzn i myszy laboratoryjnych uczeni zidentyfikowali białko, które wywołuje wypadanie włosów.
Większość mężczyzn zaczyna w wieku średnim. U około 80% panów notuje się pewną utratę włosów do czasu osiągnięcia przez nich 70 lat.
W intensyfikacji łysienia kluczową rolę odgrywa męski hormon oraz czynniki genetyczne. Powodują one, że mieszki włosowe kurczą się i zamiast mocnych, długich włosów, zaczynają produkować coraz cieńsze i bardziej delikatne, a wreszcie delikatny meszek, podobny do tego, jaki porasta nos lub czoło.
Teraz naukowcy z Uniwersytetu w Pensylwanii przeanalizowali, które geny są włączane, gdy mężczyźni zaczynają łysieć.
Badacze odkryli, że poziom białka zwanego prostaglandyną D jest podwyższony w komórkach mieszków włosowych zlokalizowanych na łysej skórze głowy. Nie zanotowano jednocześnie większej ilości opisywanego białka w głowy.
Gryzonie, które skóra zawierała duże ilości prostaglandyny D, stały się zupełnie łyse. Co więcej przeszczepione włosy ludzkie przestały rosnąć, kiedy podano białko.
- Wykazaliśmy, że prostaglandyna D hamuje wzrost włosów. Zatem rozpoznaliśmy, jaki powinien być cel leczenia łysiny - mówi prof. George Cotsarelis z wydziału dermatologii, współautor badań.
- Następnym krokiem jest zidentyfikowanie związków, które będą oddziaływały na ten receptor blokowały jego działanie powstrzymując nadmierne wypadanie włosów - dodaje prof. Cotsarelis.
Wyniki badań opublikowano w magazynie Science Translational Medicine.
Katalog konsumencki: zobacz i oceń