07-07-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Powszechnie stosowane leki przeciwbólowe w leczeniu stanów zapalnych są związane ze zwiększonym ryzykiem nieregularnego rytmu serca (znanego jako migotanie przedsionków), wynika z badań opublikowanych na bmj.com.
Leki wykazujące wspomniane efekty to nieselektywne niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) do których należy wiekszość dostępnych bez recepty leków przeciwbólowych, jak również przeciwzapalne medykamenty nowej generacji, znane jako selektywne inhibitory COX-2.
Z dotychczasowych badań wynika, że opisywane preparaty są związane ze zwiększonym ryzykiem ataków serca i udarów mózgu, ale w żadnym z testów aż do teraz nie zbadano, czy zwiększają one ryzyko migotania przedsionków - stanu, który jest związany ze zwiększonym długoterminowym ryzykiem udaru mózgu, niewydolności serca, a nawet śmierci.
Zespół uczonych ze szpitala uniwersyteckiego w Aarhus w Daniizebrał informacje na temat 32 602 osób, u których po raz pierwszy zdiagnozowano migotanie przedsionków między 1999 a 2008 rokiem.
Pacjentów podzielono na grupy - w jednej znalazły się osoby niegdyś stosujące leki przeciwbólowe, w drugiej ci, którzy je zażywają w obecnym czasie. Ta druga grupa została dodatkowo podzielona na tych, którzy stosują wspomniane medykamenty od niedawna (do 60 dni przed diagnozą) i pacjentów przyjmujących leki od dawna.
Naukowcy odkryli, że stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych lub inhibitorów COX-2 wiązało się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia migotania przedsionków.
Leki miały najsilniejszy wpływ na osoby zażywające je od niedawna, w przypadku stosowania NLPZ ryzyko migotania przedsionków wzrastało o 40%, a przy stosowaniu inhibitorów COX-2 było o 70% wyższe w porównaniu do osób nie przyjmujących środków przeciwbólowych w ogóle.
Ryzyko zaburzeń rytmu serca było największe u osób starszych, pacjentów z przewlekłą chorobą nerek lub reumatoidalnym zapaleniem stawów.