08-12-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Raporty informujące o wzroście liczby podrobionych leków dotychczas nie dotyczyły Europy. Okazuje się jednak, że fałszowanie medykamentów zaczyna mieć miejsce również i tu.
Od dwóch lat działa, powstała w Wielkiej Brytanii, Medicines and Healthcare products Regulatory Agency – agencja ds. regulacji leków. Instytucja ta wykryła podrobione leki w legalnej sprzedaży. Jak twierdzi doktor Jonathan Harper, współautor raportu, coraz powszechniejszy proceder fałszowania leków jest spowodowany zwiększeniem importu równoległego farmaceutyków, podrzucanie podróbek odbywa się np. w momencie przepakowywania i zmiany etykietek leków, które sprzedawane będą za granicą przez pośredników.
Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że podrabiane leki to 1% rynku farmaceutycznego w państwach rozwiniętych, w krajach rozwiniętych zaś - około 10%. Do rozprowadzania sfałszowanych medykamentów nierzadko wykorzystuje się Internet.
W naszym kraju, jak dotąd, zanotowano dwie próby wprowadzenia do legalnej sprzedaży sfałszowanych leków, miało to miejsce w latach dziewięćdziesiątych. Ze względów bezpieczeństwa Główny Inspektorat Farmaceutyczny chce powołać międzyresortowy zespół, który będzie gromadził informacje z policji i służb celnych i koordynował przedsięwzięcia powstrzymujące sprzedaż sfałszowanych leków.