CLL to stadium chłoniaka z małych limfocytów (SLL), typ chłoniaka z limfocytów B występujący głównie w węzłach chłonnych. To najpowszechniejsza, złośliwa choroba limfoidalna osób dorosłych w krajach zachodnich, która dotyka rocznie około 5 z każdych 100.000 osób. Od ponad 40 lat chemioterapia wykorzystywana do leczenia CLL przynosi ograniczone efekty i nie ma obecnie metody leczenia, która poprawiałaby ogólny wskaźnik przeżycia.
Niemniej naukowcy twierdzą, że uzyskali obiecujące wyniki w drugiej fazie badań, łącząc rituximab z lekami stosowanymi w chemioterapii, fludarabiną i cyklofosfamidem. Informują o wyższych jak do tej pory wskaźnikach reakcji na leczenie pierwszego rzutu u pacjentów chorych na CLL.
Aby dokonać dalszej ewaluacji tej strategii terapeutycznej, niemiecka grupa pracująca nad przewlekłą białaczką limfocytową przeprowadziła próbę kliniczną fazy trzeciej w 190 ośrodkach w 11 krajach. Ponad 400 wcześniej nieleczonych pacjentów zakwalifikowano losowo na chemoimmunoterapię fludarabiną, cyklofosfamidem i rituximabem, a kolejnych 400 na chemioterapię fludarabiną i cyklofosfamidem.
Naukowcy odkryli, że u niemal połowy pacjentów z grupy chemioimmunoterapii nastąpiła całkowita remisja po 3 latach w porównaniu do mniej niż 25% w grupie chemioterapii. Po trzech latach leczenia u 65% pacjentów poddanych chemioimmunoterapii nie nastąpił rozwój choroby w porównaniu do 45% pacjentów poddanych chemioterapii. Leczenie za pomocą chemioimmunoterapii znacząco zwiększa prawdopodobieństwo przeżycia pacjentów o trzy lata i więcej - stwierdzają naukowcy. Zauważyli, że po 3 latach 87% pacjentów, którzy zostali poddani chemioimmunoterapii pozostawało przy życiu w porównaniu do 83% poddanych wyłącznie chemioterapii.
Zdaniem zespołu w grupie poddanej chemioimmunoterapii częściej występowały stopień trzeci i czwarty neutropenii i leukocytopenii (stanu, w którym liczba leukocytów w krwioobiegu jest obniżona). Niemniej naukowcy stwierdzili, że chemioimmunoterapia nie nasiliła żadnych innych skutków ubocznych. Odnotowano 8 zgonów wynikających ze sposobu leczenia w grupie poddanej chemioimmunoterapii w porównaniu z 10 w grupie poddanej chemioterapii.
Naukowcy zwrócili uwagę, że poprawa wskaźnika przeżycia nie była jednakowa we wszystkich klinicznych i genetycznych podgrupach. W szczególności pacjenci z delecją chromosomu 17p (albo CLL z dysfunkcyjnym p53) słabo reagowali na leczenie, a u mniej niż 5% nastąpiła całkowita remisja nawet po poddaniu ich chemioimmunoterapii. Z kolei wskaźnik całkowitej remisji wzrósł ponad trzykrotnie u pacjentów z delecją chromosomu 11q poddanych chemioimmunoterapii, którą to grupę uznaje się za mającą słabe rokowania.
Autorzy napisali w podsumowaniu, że "te wyniki mogą przyczynić się do wypracowania nowego modelu terapii, w którym wybór konkretnego leczenia pierwszego rzutu poprawi naturalny przebieg przewlekłej białaczki limfocytowej". Peter Hillmen z St James's University Teaching Hospital w Leeds, Wlk. Brytania, stwierdził, że próba kliniczna była "kamieniem milowym w leczeniu CLL pod kilkoma względami i stanowi zapowiedź fundamentalnych zmian w postępowaniu z chorobą".
Wkład w badania wnieśli naukowcy z Austrii, Australii, Czech, Niemiec, Szwajcarii i Włoch.
Więcej informacji:
The Lancet:
http://www.thelancet.com/
Uniwersytet w Kolonii:
http://www.pressoffice.uni-koeln.de/
Tagi: białaczka limfocytowa, chłoniak, nowotwór
Zastrzeżenia odpowiedzialności
Podziel się:
Sztuczna inteligencja szacuje wiek biologiczny na podstawie zdjęć twarzy pacjentów z rakiem
Cukier strzykwy morskiej (ogórka morskiego) pomoże zwalczyć raka
Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany:
zaloguj się /
zarejestruj się
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.
KZG:
Wynik rezonansu magnetycznego głowy
Moja 77 letnia mama miała rezonans magnetyczny głowy bez kontrastu i wyszedł: na sklepistości po stronie lewej widoczne jest niewielkie ok 8x6 mm ognisko izointensywne z istotą szarą, przylegające do opony - najpewniej oponiak.
Czy to trzeba operować? Biorąc pod uwagę wiek i to że od 5 lat mama bier... Pokaż pełną treść pytania ›