14-10-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Coraz większa liczba pacjentów zgłasza problem z błędnikiem. W niektórych przypadkach może być to rzadka choroba Ménière'a.
Nie jest łatwo zmagać się ze zdiagnozowaną dolegliwością, ale gdy przychodzi walczyć z objawami choroby, o której niemal nikt nie słyszał, sytuacja staje się jeszcze trudniejsza.
Osoby cierpiące na chorobę Meniere'a nierzadko publicznie doświadczają jednego z najbardziej niepokojących objawów choroby - zawrotów głowy i , co często bywa mylone z pijaństwem.
Na opisywaną chorobę cierpi jedna na 1000-2000 osób, a jeszcze więcej pacjentów zmaga się z innymi zaburzeniami ucha wewnętrznego, takimi jak labyrinthitis (zapalenie błędnika) i BPPV (łagodne położeniowe zawroty głowy, Benign Paroxysmal Positional Vertigo). Objawy są podobne. Szacuje się, że 40% populacji w wieku powyżej 40 lat ma jakieś zaburzenia związane z funkcjonowaniem ucha wewnętrznego, co powoduje zaburzenia równowagi, zawroty głowy i problemy ze słuchem.
Jeśli ktoś kiedykolwiek miał zapalenie ucha, lub wodę w uchu, to wie, jak to jest kłopotliwe. To dlatego, że ruch płynu w uchu wewnętrznym pobudza receptory, które informują mózg, w jakiej pozycji się jest, co pomaga zachować równowagę. jakiej pozycji jesteś, pomaga utrzymać równowagę. Gdy w uchu wewnętrznym gromadzi się płyn, jak ma to miejsce u pacjentów z chorobą Meniere'a, mechanizm równowagi nie działa prawidłowo i dochodzi do nagłych i silnych zawrotów głowy.
Nie ma sposobu, aby przewidzieć, kiedy to może nastąpić, co czyni pacjentów bardzo niespokojnymi i sprawia, że niechętnie pojawiają się w miejscach publicznych. Ponieważ społeczeństwo nie jest nieświadome problemu, osoba cierpiąca na atak często uważana jest za pijaną - potykają się, upada, nie może kontrolować kierunku, w którym chciałaby się poruszać. To wzmaga uczucia izolacji i lęku.
Im więcej ludzi zrozumie trudności związane z zawrotami głowy i zaburzeniami równowagi, tym łatwiej będzie pacjentom walczyć z chorobą, apelują członkowie Ménière's Society.