Cholina, substancja znajdująca się m. in. w miesie i jajach, powoduje, że bakterie w jelitach wytwarzają związek, który zwiększa ryzyko zakrzepów, a więc zwiększa prawdopodobieństwo ataku serca oraz udaru.
![Dlaczego jaja i mięso mogą sprzyjać zakrzepom - a więc i udarom, i atakom serca [© shersor - Fotolia.com] Dlaczego jaja i mięso mogą sprzyjać zakrzepom - a więc i udarom, i atakom serca [© shersor - Fotolia.com]](http://www.senior.pl/Dlaczego-jaja-i-mieso-moga-sprzyjac-zakrzepom-8211-a-wiec-i-udarom-i-atakom-serca_img5909c1963e709.jpg)
Zakrzepy mogą się tworzyć w układzie krwionośnym w każdy miejscu ciała, ale następnie przemiścić się np. do mózgu, płuc, czy serca. Powstają, kiedy płytki krwi i białka w osoczu zagęszczają się. Ten naturalny proces ma miejsce głównie w wyniku doznania urazu (inaczej łatwo byśmy się wykrwawili), ale i może mieć miejsce z jakiegoś innego powodu i następować wewnątrz organizmu prowadząc do zagrożenia dla zdrowia i życia.
Z badań wynika, że we krwi tworzy się więcej zakrzepów z powodu
choliny, związku, który w większej ilości znajduje się w jajach, wątróbce, kurczaku, orzeszkach ziemnych, soi. Uczeni podali 18 osobom suplementy cholinowe i okazało się, że zwiększyło to produkcję substancji o nazwie TMAO. To zaś zwiększało skłonność komórek krwii do tworzenia zatorów.
TMAO to N-tlenek trimetyloaminy, produkowany, gdy bakterie jelit trawią cholinę i niektóre inne substancje. Wcześniejsze badania dowiodły, że wyższy poziom wspomnianego związku we krwi ma wpływ na podwyższone ryzyko zakrzepów krwi, zawału serca i udaru mózgu.
Teraz ustalono, że cholina wspiera produkcję TMAO w jelitach człowieka, co powoduje, że płytki krwi są bardziej podatne na łączenie się.
W ramach testów 18 osobom codziennie podawano suplementy z zawartością ok. 450 miligramów choliny. W ciągu miesiąca poziom TMAO zwiększył się u uczestników średnio 10-krotnie, co skutkowało zwiększeniem skłonności do tworzenia się zakrzepów.
Jak podkreślają uczeni, wyniki nie oznaczają, że należy unikać wspomnianych produktów. Osoby zdrowe nie powinny odczuwać efektów zwiększenia choliny w orgnizmie, jedynie jej namierna ilość u ludzi schorowanych może być problemem, bo zwiększa istniejące już podwyższone
ryzyko udaru czy
chorób serca.
O badaniach napisano w magazynie Circulation.