Niesteroidowe leki przeciwzapalne a atak serca

Naukowcy przeanalizowali dane z narodowych badań w Danii, w których 83.697 pacjentów po ataku serca było monitorowanych przez okres dziewięciu lat. Prawie połowa - 42% - zażywała co najmniej jeden niesteroidowy lek przeciwzapalny. Do tego rodzaju medykamentów należą: ibuprofen, diklofenak, rofekoksyb, celekoksyb i naproksen. Naukowcy odkryli, że stosowanie tych leków z grupy NLPZ było związane ze wzrostem o 45% śmierci lub powtórnego zawału serca w ciągu tygodnia leczenia; 55% wzrost ryzyka zaobserwowano, gdy leczenie trwało do trzech miesięcy. Tylko zażywanie naproksenu nie wiązało się z tak znaczącym wzrostem prawdopodobieństwa problemów z sercem, najniebezpieczniejsze okazało się przyjmowanie diklofenaku. Uważa się, że NLPZ mogą zwiększać ryzyko powtórnego zawału serca, ponieważ mogą powodować zaburzenia krzepnięcia krwi.

Choć wyniki te mogą wydawać się bardzo niepokojące dla chorych na serce, ci, którzy biorą leki przeciwbólowe w celu złagodzenia objawów innych chorób, jak np. zapalenie stawów, mogą bezpiecznie kontynuować swoją kurację.

Niektóre NLPZ, takie jak rofekoksyb, zostały wycofane z brytyjskiego rynku, inne, takie jak diklofenak, nie są polecane przez brytyjską Państwową Służbę Zdrowia (National Health Service) pacjentom mającymi problem z sercem. Nie ma jednak obaw co do osób nie chorujących na serce, a stosowanie NLPZ i nowszych inhibitorów COX-2 jako środków w leczeniu zapalenia stawów i innych bolesnych stanów jest skuteczne i rekomendowane. Dla znacznej większości pacjentów korzyści są większe niż ryzyko działań niepożądanych.

Jak zaznaczają eksperci, dawki leków stosowanych w opisanym powyżej badaniu były znacznie wyższe niż te, które są w medykamentach dostępnych w aptekach bez recepty. W związku z tym wspomniane statystyki ryzyka nie mogą być zastosowane do działania powszechnie stosowanych leków przeciwbólowych.