07-04-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Mężczyźni z niedostateczną ilością testosteronu mogą być bardziej narażeni na reumatoidalne zapalenie stawów, wynika z najnowszych badań.
Zarówno mężczyźni, jak i kobiety z mają niższy poziom testosteronu we krwi niż osoby wolne od tej choroby. Jednakże nie wiadomo czy niski poziom jest przyczyną, czy też skutkiem wspomnianej choroby.
Reumatoidalne zapalenie stawów powoduje ból, obrzęk, sztywność i silne zaburzenia funkcji stawu. Ciężkie przypadki choroby są bardzo uciążliwe i długotrwałe - mogą doskwierać przez wiele lat, nawet całe życie.
W ramach badań szwedzcy naukowcy przeanalizowali próbki krwi 104 mężczyzn, u których później zdiagnozowano reumatoidalne zapalenie stawów i 174 mężczyzn w tym samym wieku, których nie dotyczyła opisywana choroba. Średni czas pomiędzy pobraniem próbki krwi a rozpoznaniem reumatoidalnego zapalenia stawów trwał krócej niż 13 lat, bez uśrednienia - wahał się od roku do 28 lat.
Po uwzględnieniu znanych czynników ryzyka reumatoidalnego zapalenia stawów, takich jak palenie tytoniu i , naukowcy odkryli, że mężczyźni z niższym poziomem testosteronu są bardziej narażeni na rozwój tej choroby.
U mężczyzn tych zanotowano też znacznie wyższy poziom hormonu folikulotropowego, substancji mającej udział w procesie dojrzewania płciowego i reprodukcji, i to zanim zdiagnozowano u nich reumatoidalne zapalenie stawów.
Odkrycia sugerują, że przed rozwojem reumatoidalnego zapalenia stawów występują zmiany hormonalne i mogą wpłynąć na stopień zaawansowania choroby, podkreślają badacze.