Menopauza a ryzyko chorób sercowo-naczyniowych

Po menopauzie ryzyko sercowo-naczyniowe u kobiet zbliża się do prawdopodobieństwa tych chorób cechującego mężczyzn. Panie z grupy wiekowej 35 - 44 lata cechują się 6-7 razy niższym ryzykiem sercowo-naczyniowym niż mężczyźni. Ryzyko kobiet w wieku 45-54 lata jest już jednak jedynie cztery razy niższe.

Zbyt często zapomina się, że u kobiet po menopauzie prawdopodobieństwo zawału wzrasta, mówią eksperci. Panie powinny wiedzieć, że mogą zidentyfikować i zmodyfikować niektóre czynniki ryzyka oraz zapobiec incydentom sercowo-naczyniowym.

Warto zatem już przed menopauzą monitorować bardzo ściśle zagrożenia serca. Te trzy są główne: cholesterol, nadciśnienie i palenie papierosów. Trzeba zatem zrezygnować z palenia, regularnie mierzyć ciśnienie krwi oraz mierzyć poziom cholesterolu na czczo co najmniej raz na trzy lata.

Po menopauzie poziom cholesterolu powinny być monitorowany. Nie wystarczy wiedza o ogólnym poziomie cholesterolu. Potrzebna jest wiedza o poziomie triglicerydów, cholesterolu HDL (normalny: 0,35 do 0,75 g / l) oraz cholesterolu LDL (normalny: 1 do 1,6 g / l).

Nadmiar cholesterolu powoduje pogrubienie ścian naczyń (arteriosklerozę), co sprzyja tworzeniu się płytek miażdżycowych, które zatykają tętnic. Główne komplikacje związane z wysokim poziomem cholesterolu dotyczą niedrożności tętnic dostarczających krew do serca, które skutkuje zawałem i tętnic zaopatrujących mózg w krew - prowadzi to do udaru.

Wśród pozostałych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego wymienia się: cukrzycę, otyłość, stres, nadmierne spożycie alkoholu, niewystarczające spożycie owoców i warzyw, brak aktywności fizycznej.